Pieśń na chwałę biedaczyny
Józef Ruffer
(fragm..)Osiem wieków, jak osiem tchnień Boga, od ziemskiego Ciebie nas oddziela,
Od tej chwili, gdy pełen wesela, u jasnegoś stał wieczności proga.
Osiem wieków, jak osiem tchnień Boga, a z twych siewów żniwo jak bogate!
Płynie w Wieczność nieskończenie mnoga reszta tych, co Twoją wdziali szatę.
Ach, lecz wiele jeszcze w świecie złości,
racz więc w ludziach złego wilka z Gubbio
obłaskawić: niech swych dusz nie gubią,
niech pogoda słodka w nich zagości.
Świeć, o słońce, jak przy Jego zgonie, gódź się bracie ogniu z siostrą wodą,
Wiatr braciszek niech przyjaźnie wionie, hymn Świętemu śpiewajmy, Przyrodo!
Ref.:
Poveretto, Biedaczyno Boży,
Przed świętością Twą ma dusza klęka.
I z otuchą, że ci chwały przysporzy,
Sięga lutni nieudolna ręka.
Śpiewać pragnę na wsze serca głosy
Chwałę Twoją, sercem ją rozumiem:
Jako rośnie od ziemi w niebiosy,
Lecz wyśpiewać nie umiem, nie umiem...
Prowadź, prowadź, o pełny pokory, coś znamiona Bożej przejął Męki;
Świat nasz chory, aż do rdzenia chory, leku z Twojej oczekuje ręki.
Biedaczyno, nad wszystkich bogaty, dusze nasze oświecaj i prowadź
Jako Seraf światłością skrzydlaty, bo od pychy świat trzeba ratować.
Ref.:
Poveretto, Biedaczyno Boży…